Lustro znalezione w jednym z pomieszczeń w halach. Oczywiście wynieśliśmy je, żeby było więcej światła do zdjęcia!
Na sesję wybraliśmy się dwa dni po sesji burleskowej. Oczywiście się spóźniłam, przyjechałam bez makijażu, bo mili państwo w pociągu nie pozwolili mi zajmować toalety przez tyle czasu... Andrzej znów musiał czekać, aż się umaluję siedząc na środku pierwszej hali na betonie z rozsypanymi kosmetykami ;)
Kulki też były... I lepiej spełniały swe zadanie w halach, gdzie nie było wiatru! :)
A gdy Andrzej zmieniał sprawdzał ustawienia aparatu... A przynajmniej mi się tak wydawało, jak się okazało ustawienia były okej... Ach ta moja rozbudowana mimika :D
Mam fajowy cień na policzku, dlatego lubię tę fotę :>
Idealna grzyffcia! :>
A to już trzecia z odwiedzonych hal, troszkę inna. Znalazł ją i wejście przez okno drugi fotograf- Dawid ;)
A teraz przedstawię foty od Dawida, który uwielbia fotografować z lampą ;)
Na koniec link do fanpage Andrzeja: Andrzej Bryśkiewicz Fotografia
Dziękuję Ci Kochanie, że mnie zabrałeś na tę sesję i za wszystkie nasze późniejsze sesje też!
Następny post niebawem ;)
Dziękuję Ci Kochanie, że mnie zabrałeś na tę sesję i za wszystkie nasze późniejsze sesje też!
Następny post niebawem ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zapraszam do komentowania!